wrz 26 2004

RAK - 10 chemia


Komentarze: 10

Pojutrze jade do szpitala. Na sama mysl o tym robi mi się zimno. Nikogo tam nie ma. Ci, którzy byli w styczniu albo już nie żyją albo z licznymi przerzutami wypisano ich ze szpitala. Boję się nawet wysłać sms co u nich. Lepiej nie wiedzieć. A mówili mi „starsi stażem”, że numerów telefonów się nie bierze. Na korytarzach widać tylko nowych i nowych, i to przytłaczajace światło z jarzeniówek. 10 chemia. Chyba jestem już weteranką. Niech mnie ktoś uszczypnie.

hof : :
19 listopada 2006, 21:26
Co z Tobą? ...
24 czerwca 2006, 11:00
Szczypię i mówię walcz dalej!!!
30 września 2004, 19:23
Ciągle jesteś obok. Nieustannie. Intensywnie obecna.
aha
28 września 2004, 07:26
podzielam zdanie Klemensa...pisz...pisz...pisz moze to egoizm(!?), ale Twoje notki wiele mnie nayczyły i pozwoliły spojrzec na wiele rzeczy inaczej.Pomogły.Proszę więc o kolejne by móc iść dalej:) Nie będę Cie szczypac;)sciskam i całuje(to jest znacznie przyjemniejsze) powodzenia
27 września 2004, 16:00
Hof Hof Hof! Wystarczy, że cię rak uszczypnął. Ja mam nadzieję, że wy tam macie internet w tym szpitalu, bo nie wyobrażam sobie, jak ja wytrzymam!!!
27 września 2004, 12:11
To samo co wcześniej. Masz to chyba w swoich komentarzach, o ile dobrze pamietam.
27 września 2004, 10:36
a jakie masz teraz gg? (znowu chyba nie ten styl komentarza ktory bylby tu pozadany)
kobieta zamężna
27 września 2004, 07:39
przytulam...
Aga
27 września 2004, 01:15
mam nadzieje, że będziesz mieć znowu całe tabuny białych ciałek :))) Ja, jak mi się uda to będę we wtorek i środę w CO, to cię znajdę. Co do telefonów to jestem troszkę innego zdania :))), chyba też zaliczam się raczej do weteranów. A teraz, masz ode mnie worek z puchatym i cieplutkim :))) ogrzeje energią i przytuli.
27 września 2004, 00:23
chcialabym Ci cos napisac, ale kazde zdanie ktore przychodzi mi do glowy wydaje mi sie banalne... moze po prostu, zycze Ci zeby tym razem czas w szpitalu zaczal plynac szybciej niz zawsze

Dodaj komentarz