maj 27 2004

RAK-wiersz szczęścia


Komentarze: 7

WIERSZ SZCZEŚCIA

 Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.

 Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.

 Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.

 Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.

 Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.

 Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.

 Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart.

Wszystko co zdarza się wokół mnie od czasu kiedy zachorowałam jest nowe, dziwne, na pewno nieprzewidywalne.

Spotykam ludzi, których wcześniej widywałam, ale oni jakby tez sa całkiem inni niż kiedyś. Choroba pozwoliła mi dostrzec osoby warte poznania. Taka właśnie osoba przysłała mi ten werszyk. Ta Osoba Warta Poznania to mój prywatny Magik, który wyciąga mnie za uszy z kapelusza jak tylko się tam schowam. Ta Osoba Warta Poznania to mój prywatny trener, który pogoni jak zwalniam bieg, poda wode jak zaschnie w gardle. Przysle wierszyk szczęścia jak jest smutno.Czasami przypomni, że można już zrobić sobie przerwe, iśc do domu odpocząć i wrócić do tej pracy następngo dnia. Mam nadzieje, że każdy z was ma w telefonie taki numer zostawiony na specjalne okazje. Taki numer gdzie słuchawke odbiera Cichy Anioł. Mam takie numery...Dzięki OWP!
hof : :
Izi
03 czerwca 2004, 16:14
ja też mam.A to jest prawdziwy skarb.Teraz jeszcze bardziej się o tym przekonałaś...
:-)
28 maja 2004, 10:33
poza tym dzięki! Czuje się zakłopotany !!!!
:-)
28 maja 2004, 10:21
ale co do kwestii uzasadnienia wyboru \"swoje\" \"adoptowane\" będe obstawał przy swoim poglądzie!
plump
28 maja 2004, 00:25
ja mam nadzieje ze mam...
27 maja 2004, 22:42
Ja też mam.
27 maja 2004, 22:08
We wtorek byłam na spotkaniu z Krystyną Koftą. Powiedziała, że kiedy zachorowała czas zaczął biec strasznie wolno. To prawda, jak cierpimy przestajemy \"biec\". Zaczynamy dostrzegać i doceniać chwilę. No dobra. to już umiemy to robić. Wystarczy tych cierpireń. Tego życzę.
27 maja 2004, 21:29
tez jestes dla kogoś aniołem

Dodaj komentarz