przecinki są w tekście żeby wziąc oddech. Wiec wziełam sobie taki oddech od rzeczywistości bo juz myslalam że sie uduszę.
elzbieta
04 kwietnia 2006, 18:06
Jesli tak,to co innego!!!Przeciez jest wiosna...Bardzo Cie lubie,choc anonimowo.Podoba mi sie Twoje poczucie humoru i jaka jestes.Troszke tego brak.Pozdrawiam.
...
04 kwietnia 2006, 16:39
A ja wiem!!! Nie odzywasz się , bo jesteś zakochana :-)!!!!
elzbieta
02 kwietnia 2006, 23:41
odezwij sie.jest nas tak wielu w cieniu dzielacych z Toba twoj blog i podobna sytuacje.czy to oznacza nawrot?jesli nawet,jestes silna i to nie musi byc koniec.ludzie walcza dziesiatki lat.znam przypadek mezczyzny ,ktory zachorowal w Twoim wieku minelo 20 lat.w miedzy czasie kilkakrotnie przypominal mu sie rakowski.gdy pacjent chce zyc medycyna jest bezsilna.odezwij sie,prosze.zobacz ile jest wejsc na twoj blog.
bez_wlosow
02 kwietnia 2006, 18:16
Wygląda jak przecinek... Nie... To nie może być TYLKO przecinek. Może to AŻ przecinek? Przecinek znaczący? Cóż więc znaczyć może przecinek? Ciekawe. Gdyby to był koniec tego bloga postawiła by kropkę. A tu przecinek. Co przecina? Co rozdziela? Znak zapytania.
Dodaj komentarz