Zapiski... Zdjęłam z półki zakurzone wspomnienia. Stały tam i oszukiwały czas. Wytarłam je, zawinęłam w papier i schowałam.. Dziś wiem, że niektóre sprawy należy zamykać, przynajmniej w naszej głowie. Na miłość się nie czeka, na pewno nie na tą, którą odeszła. Miłość znajduje nas. Zaniosłam do piwnicy karton z napisem „Confidential”. Życie jest jak plastelina na słońcu – ciągle trzeba je kształtować.Jadę do Beethovena. Przyda jej sie troche towarzystwa. Mi też.
Dodaj komentarz