Archiwum wrzesień 2005


wrz 22 2005 RAK - Sting
Komentarze: 6

Cześc.

Czesc.

Co słychać?

Ok.

Mam

Co masz?

Bilety na Stinga.

hof : :
wrz 14 2005 RAK - birthday
Komentarze: 7
„Go, go, go, goGo, go, go shawtyIt's your birthdayWe gon' party like it's yo birthday” 

Hof -  CZY ŻYCIE OSOBISTE JEST TAKIE WAŻNE?

 - JAK SIĘ DOBRZE UKŁADA…JEST NAJWAŻNIEJSZE.

 

Dziękuje wszystkim tym których dzisiaj pocałowałam.

A cały ten dzien dedykuje wszystkim tym, których kocham.

Bez nich świat byłby smutny. Bo smutno jest samemu się cieszyć.

Szczęściem człowieka jest drugi człowiek.

 

hof : :
wrz 10 2005 RAK - pełnolatek
Komentarze: 3

Siedze czekam, czekam siedze. Łeeeee. PEŁNOLATEK Z CZĘSTOCHOWY. Znowu tu. WRÓCIŁ Ciągnie swojego harrego…i idzie na fajke. On chyba dopiero rok temu stał się pełnoletni. Jeden ze STOWARZYSZENIA BEZRAMIENNYCH. Wycieli mu ramie, całą kość i nic na miejsce nie włożyli. Wygląda to tak, że reka wisi ci na skórze, do łokcia możesz ja podnieść, ale co ważne dłoń sprawna, bo ścięgna i nerwy zostały odpowiednio połaczone. Ale raczej nie pomachasz na pożegnanie, jak w reklamie Ery. Jak wkurzyc Bezramiennych, machac do nich z daleka. Nasze głupie żarty,Poszłam z nimi na fajke. Jest i jeden nowy, Ciemnooki. Co słychać Pełnolatek? Nic kur… - mówił tym swoim powolnym basem. Kilka miesięcy wakacji i cos w kręgosłupie zaczęło boleć. Stary mówił jedz zobacz co to, pewnie nic wielkiego. Ale ja już wiedziałem. 4 kregi mi naświetlają. Potem cos w nodze, tez naświetlają.Tu, tu i tu przerzut.

 

W międzyczasie wysłuchaliśmy historii Ochroniarza, który to już trzustki prawie nie ma  i 7 operacji przeżył. 150kg wazył,a  dziś no proszę 105. Pracuje jako ochroniarz, nawet dobrze wygląda jak na poważne braki w trzustce, ale…pali.

„Pewnie czuje się Pan jak bohater.” Pokiwał dumnie głową.Tyle powiedziałam i pomyślałam, ale dla mnie zerowy z Pana bohater bo nie zrobił Pan rzeczy podstawowej - rzucił fajek. Przypadkowy chwilowy Hero.

 

„A fajeczki?Przeciez to zabija wątrobę” – rzuciłam całkiem luźno. „Aaaaaa, fajki to ja mogę, bo ja mam trzustke chorą.”

 

Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać na takie komentarze. Idiotyzm, debilizm, kretynizm. Poszedł sobie… DOROSŁY CZŁOWIEK.

 

 

Zostaliśmy sami z Pełnoletnim

P - Co robiłas w wakacje?

Hof - Troche egzaminów, jeden porządny wyjazd do Cieszyna, a ty?

P - A ja nic.

Hof - Nic dziwnego, jak ja brałam chemie to nawet na słońce nie miałam siły wyjśc.

Musze teraz dodać, że Pełnoletni to człowiek impreza, zdawał nam smsowe relacje jak się bawi, jaka haja i akcja była i ile się piło jak tylko wychodził ze szpitala. …pobiegłam zobaczyć czy lekarze skończyli odprawe. Nie skończyli. Siadam

P - Wieesz,…w te wakacje nic nie robiłem. Nie imprezowałem, nigdzie. Kumple zapraszali a ja nic. Nic. Kilka miesięcy nic. Chodziłem po domu, leżałem, siedziałem na komputerze. Nic.  – mówi to i gapi się  ściane.

Wiedziałam, że tym sposobem chce powiedzieć, że… jest cięzko, że ma dosyć. Trudno mówic takie rzeczy wprost. Nawet ani razu nie przeklnał jak to mówił. Przestałam myśleć o moim poszukiwanym lekarzu. Sama spojrzałam w ścianę. Chciałam go wtedy objąc i powiedziec Przepraszam (za to, że niewiele mogłam zrobić, że nawet dzis nie wiem jak mu pomóc, jak namówic, żeby zaczał w końcu życ zdrowo, rzucił fajki, pił soki w ogromnych ilościach, interesował się wzmocnieniem odporności, znalazł swoja diete, poczytał o raku, wzmacniał się wzmacniał i wzmacniał). Odpowiedzilnosc. Od wielu z nich, którzy tu ze mna byli, byłam trochę starsza, a nawet to nie dawalo mi biletu do wiedzy. Jak dawac ludziom wolę, żeby szukali swojego sposobu na walke z rakiem, nie zamykali się na nowe i wytrzymali. Objęłabym go gdyby nie te kable od chemii, gdyby nie miejsce publiczne, i fakt, że jesteśmy przeciwnej płci, i że mężczyźni, tym bardziej młodzi wstydza się chyba takich gestów.

Powiedziałam tylko

jest czas postu i czas karnawału. Zmeczony jesteś i tyle.

 

Nie powiedzieliśmy sobie do zobaczenia, …CZEŚĆ.

hof : :
wrz 09 2005 RAK - ...to wszystko
Komentarze: 3

„Chorzy ludzie, oprócz wyleczenia, potrzebuja cos więcej – potrzebuja miłości”

 

Mam czasami ochote powiedziec WALIĆ TO WSZYSTKO. To jest komfort na który nie umiem sobie pozwolić. Jest zbyt wiele osób dla których szczerze nie chciałabym jednak walić tego wszystkiego.

 

Im rzadziej jeżdżę do szpitala tym bardziej go nie lubie. Daje życie, ale jak często je odbiera. Wszystko chciałoby się zrzucic na raka, ale jak ta CHOLERE sobie wyobrazić, jak wizualizować. coś co zabija dziesiątki na całym świecie bez mrugnięcia okiem. To musi być cos monstrualnego, jakaś godzilla, potwór o tysiacach twarzy. Nie wiem kiedy przeszła mi przez myśl taka myśl (musze zamontować światła na rondzie w mojej głowie, lepiej żeby mijały się bez kolizji), że to ten szpital. Nie wiem co, ale to ON.  Stał się moja prywatna ofiarą. To tu przeciez ludzie przychodza z nadzieje i to tu się ja im odbiera. Mysl padła na ten ogromny gmach na ul. Roentgena. Wysiadam z samochodu i już musze się siłować z myślami. Jakbym musiała nagle podpierać wysoki 9 pietrowy wieżowiec. To jest dopiero prawo ciążenia i nawet odległośc ma tu sporo do powiedzenia .Ten gmach jest jak myśl o własnej sile. Jak utrzymam ten fizyczny ciężar, i gmach nie upadnie w mojej głowie to dam rade utrzymać inne myśli i ciagle stać prosto. Nie wiedziałam, że mysli mogą tyle ważyć. Już chciałoby się siegnąc po puste sterydy, ale zbyt krótkowzroczne byłoby to jak na mnie. Wezme to sposobem. Gdyby tak zbudowac dzwigię…

 

TOMOGRAFIA okazała się moja mała klęską. Powiem tyle, że po całym dniu latania, kiedy kolejka uciekała a ja ciagle poszukiwałam lekarza i skierowania uświadomiłam sobie jak bardzo trzeba się prosić o wszystko, i jak człowiek się musi starać, przechytrzać, być w 3 miejscach na raz, biegać i biegać. Okropne to uczucie, gdy sobie uświadomisz , że nie masz wyjścia. Przykre. Ja mam dopiero 20 kilka lat i sprawne nogi, a co maja powiedzieć posunięci wiekiem i chorobą.

Dostałam skierowanie, ale nie na to badanie. Zrobili, bo w Fabryce Życia i Śmierci taśma się nie zatrzymuje, wsiadasz albo nie jedziesz. Bez kontrastu to mnie nie urządza. To jakby zrobic zdjęcie z tyłu, a mnie interesuje fakt, czy ta osoba ma pryszcza na twarzy A NIE NA DUPIE.

 

Wiem, ostatnio mało pisze jak się czuję, zdrowotnie, fizycznie. Niech troche pozbieram mysli i wywnioskuję cos z tego co czuje i wtedy skrobnę.

hof : :
wrz 08 2005 RAK - Piciu
Komentarze: 4

Dziś tomografia. Nie wiem czy się wystarczająco oczyściłam z zarzutów konsumpcyjnych. Do 15 bez jedzenia i picia.?Piiiiić.

hof : :