Archiwum 01 listopada 2005


lis 01 2005 RAK - zapałki
Komentarze: 9

Najtrudniej jest uwierzyc we własna śmierć. Nie ma bardziej odpowiedniego miejsca i czasu na rozmowy o śmierci niż cmentarz w dniu Wszystkich Świętych.

 

Hof: Babciu, a gdzie mnie pochowaja jak umrę?

Babcia: A co, umierasz?

Hof: Pytam poważnie. No co. Nigdy nie płaciłam za żadne miejsce na cmentarzu.

Bacia: Ja mogę się położyc na dziadku. a ty możesz tam pod ławką.

Hof: Haha. Masz zapałki?

 

Umierasz i myslisz, że problem z głowy. A tu wszystko się dopiero zaczyna.

Życie budzi się dzieki śmierci.

hof : :